Zima na dachu płaskim
Jeszcze niedawno nie do pomyślenia było posiadanie domu z dachem płaskim. Takie rozwiązanie rodziło bowiem wiele wątpliwości – co do konserwacji, wytrzymałości na ciężar i w końcu estetyki. Dziś, dzięki innowacyjnym rozwiązaniom oferowanym przez producentów, możemy cieszyć się nowoczesną, minimalistyczną bryłą swojego domu bez obaw o utrzymanie konstrukcji dachu w dobrej kondycji, nawet zimą.
Odśnieżanie to konieczność!
O ile na dachu spadzistym problem gromadzenia się zbyt dużej ilości śniegu w zasadzie nie istnieje, o tyle na dachu płaskim zbiera się go całkiem sporo. I choć nowoczesne konstrukcje budowlane zwykle projektowane są tak, aby unosić duże ciężary, to warto pamiętać, że śnieg waży, i to nie mało! Najlżejszy jest puch (1 m3 to 200 kg), a najcięższy śnieg topniejący, który potrafi osiągnąć wagę aż 900 kg na 1 m3. Dlatego też konieczne jest systematyczne odśnieżanie połaci dachowej, co regulują przepisy prawne, a nie dostosowywanie się do tego rozporządzenia może w konsekwencji skończyć się mandatem, nawet w wysokości 5 tys. zł. Choć niektórzy decydują się na wykonywanie odśnieżania samodzielnie, to zdecydowanie bezpieczniej jest zlecać tego typu czynności fachowcom. Dla osoby niedoświadczonej, taka praca na wysokości może być bardzo niebezpieczna.
Skuteczne odprowadzanie wody
Najbardziej szkodliwy dla dachu płaskiego nie jest śnieg sam w sobie, ale wszelkie procesy, które zachodzą na stropodachu pod wpływem gwałtownych zmian temperatury. Zimowa aura pogodowa potrafi zaskoczyć i z wielkich zasp w kilka chwil powstają kałuże wody, by za moment zamienić się w trudne do usunięcia bryły lodu. Takie topnienie i zamarzanie bardzo niekorzystnie oddziałuje na konstrukcję dachu płaskiego. – Nowoczesne dachy o niewielkim spadku wymagają dopasowanego do nich systemu odprowadzania wody deszczowej, a w sezonie zimowym również śniegu. Topniejący opad należy czym prędzej usunąć z połaci dachowej, by potem, podczas ewentualnego ponownego zamarznięcia, nie wyrządził poważnych szkód, które ukażą się właścicielom domu dopiero na wiosnę, gdy przyjdą ocieplenia. Do odprowadzania deszczówki z dachów płaskich wykorzystuje się obecnie specjalne systemy wewnętrzne. Ich głównym elementem są wpusty dachowe, które połączyć można za pomocą adapterów z kwadratowymi rurami spustowymi. Warto zaznaczyć, że dzięki zastosowanej w adapterze uszczelce trapera, rozwiązanie to zapewnia maksimum szczelności i bezpieczeństwa – mówi Tomasz Madej, ekspert firmy Galeco, producenta nowoczesnych systemów rynnowych.
Dach i rynny gotowe na wszystko
– W regionach, w których zimy są zwykle bardzo ostre, a domy z dachem płaskim narażone na działanie wyjątkowo niekorzystnych warunków atmosferycznych, takich jak np. długo utrzymujące się mrozy, warto się dodatkowo przed nimi zabezpieczyć. – Gdy nie nadążamy odśnieżać naszego dachu, a woda raz topnieje, raz zamarza, warto zamontować wpust dachowy z mechanizmem grzejnym. Takie rozwiązanie sprawi, że wokół niego temperatura będzie dodatnia, umożliwiając swobodne odprowadzanie wody z dachu płaskiego. Co więcej, taka ochrona przeciwoblodzeniowa jest bezpieczna w użytkowaniu i oszczędna w utrzymaniu. Termostat można bowiem ustawić tak, aby system grzejny uruchamiał się jedynie wtedy, gdy temperatura spadnie poniżej ustawionej na termostacie wartości – radzi ekspert Galeco.
Dzięki szerokiemu asortymentowi dostosowanemu do wymogów dachów płaskich, na ten rodzaj zadaszenia swojego domu decyduje się już coraz więcej inwestorów. Nie odstrasza ich surowa zima i uciążliwe mrozy, a zachęca funkcjonalność i oryginalna estetyka, wpisująca się w najnowsze trendy architektoniczne.