Jesienne porządki, czyli jak przygotować dach przed zimą?
Najlepszy czas na przegląd i konserwację dachu to jesień. Ważne jest, aby przed zimą zdążyć z usunięciem z niego świeżo opadłych liści oraz wykonać naprawy. Gdy nastanie mróz, trudno zlikwidować ewentualne przecieki oraz udrożnić zapchane rynny.
Dach chroni dom m.in. przed opadami, wiatrem, mrozem. Każda jego nieszczelność to ryzyko zalewania budynku, które skutkuje m.in. mokrymi ścianami, zagrzybieniem, brakiem komfortu. Większości uszkodzeń można uniknąć, jeśli dach jest raz w roku serwisowany. Oto krótki poradnik na temat przygotowania dachu przed zimą.
Wizualna ocena stanu dachu
Przegląd i konserwację dachu zawsze zaczyna się od jego wizualnej oceny. Najpierw warto go obejrzeć z różnych stron bez wchodzenia na drabinę. Z odległości kilkunastu metrów dobrze widać, czy na połaci są liście, mech, porosty.
Obiektywną ocenę mogą ułatwić fotografie wykonane np. smartfonem. Po ich powiększeniu łatwiej zauważyć, gdzie dach wymaga pilnej konserwacji. Jeżeli w domu jest strych, warto go odwiedzić podczas deszczu. Sprawdzić trzeba, czy przypadkiem z połaci albo przy kominie nie kapie woda. Podczas deszczu, po wyjściu na zewnątrz, łatwiej również zauważyć nieszczelności na połączeniach rynien – w tych miejscach kapie woda na ziemię. Jeżeli przy wylotach rynien znajdują się resztki liści, które spłynęły z dachu wraz z deszczówką, na pewno jest ich więcej na dachu.
Podczas wizualnej oceny stanu połaci trzeba zwrócić uwagę, czy dachówki oraz ozdoby dachowe, np. koguty i róże wiatrów, nie są uszkodzone lub poluzowane. To może się zdarzyć np. z powodu wichury lub upadku gałęzi drzewa. Sprawdzić też trzeba zamocowanie dachówek bocznych oraz stan dachówek akcesoryjnych, jak kominki wentylacyjne oraz gazowe.
Raz w roku należy skontrolować stan kalenicy. Bardzo istotna jest szczelność taśmy kalenicowej. Dlatego należy się upewnić, czy taśma przyklejona jest do dachówki, a włóknina nie ma dziur. Sprawdzenia wymaga też stan techniczny gąsiora. Czasem mogą być na nim pęknięcia lub poluzowania mocowań.
Przecieki zdarzają się także przy kominie. Nawet jeśli lustracja komina od wewnątrz domu wypadła pozytywnie, koniecznie należy sprawdzić w tym miejscu – od strony dachu – stan techniczny obróbek blacharskich i szczelność taśmy kominowej. Istotna jest też lustracja fug kominowych. Zbyt duże ubytki w nich mogą powodować np. nasiąkanie komina wodą.
Czyszczenie połaci dachowej
Jesienne sprzątanie dachu to prosty sposób, by uniknąć jego uszkodzeń i kosztownych napraw. Porządki na dachu zaczyna się od usunięcia liści, nasion, szyszek, gałęzi. Nawet jeśli obok nie ma wysokich drzew, tego typu zanieczyszczenia nawiewa wiatr. Najwięcej zbiera się ich w rynnach i załamaniach dachu. Jeżeli nie są usuwane co roku, mogą być przyczyną poważnych awarii, jak zapychanie rur spustowych. Zanieczyszczenia ulegają naturalnej biodegradacji, dlatego często kiełkują w nich rośliny, np. brzozy. Ich szybko rosnące korzenie rozsadzają rynny i fragmenty dachu. Bardzo ważny jest przegląd oraz wyczyszczenie koszy dachowych (do nich spływa woda opadowa odprowadzona z dwóch sąsiadujących połaci dachu). Niedrożność kosza dachowego może powodować piętrzenie oraz przelewanie się wody opadowej pod pokrycie dachu.
Orynnowanie i obróbki blacharskie bywają uszkadzane również przez silnie rosnące pnącza, jak milin, wisteria, winobluszcz czy winorośl. Jesienią powinny być przycięte tak, aby ich pędów nie było na dachu i rynnach. Co kilka lub więcej lat może być potrzebne mycie pokrycia dachowego. Zwłaszcza w zacienionych miejscach rozwijają na nim mchy, glony i porosty. Do czyszczenia dachu najlepiej posłużyć się myjką ciśnieniową lub szczotką na teleskopowym wysięgniku. Czynność można też zlecić profesjonalnej ekipie.
Naprawy dachu przed zimą
Jeśli podczas wizualnej kontroli stanu dachu zostały zauważone jakiekolwiek nieszczelności, ubytki, pęknięcia czy poluzowania, trzeba jak najszybciej je naprawić. Dach nie naprawi się sam, a uszkodzenia – pod wpływem zamarzającej i odmarzającej wody oraz wahań temperatury – będą coraz większe. Należy pamiętać, że prace konserwacyjne na wysokościach powinni wykonywać wykwalifikowani fachowcy.
Czasem potrzebna jest konserwacja podbitki dachowej. Zamocowanie luźnych elementów zapobiega w następnym sezonie zakładaniu gniazd przez ptaki, osy, szerszenie. Jesień to także dobry czas na impregnację drewnianych elementów podbitki.
Jeżeli na dachu jest system ochrony przeciwśnieżnej, należy ocenić jego stan techniczny. Sprawdzić trzeba, czy występują na nim wygięte lub poluzowane elementy, korozja, łuszczenie powłoki. Wszelkie uszkodzenia naprawia się zanim spadnie pierwszy śnieg. System ochrony przeciwśnieżnej zatrzymuje śnieg przed swobodnym osuwaniem się z połaci dachu. Dzięki niemu bezpieczniejsze jest użytkowanie przestrzeni wokół budynku. Przed uszkodzeniami, spowodowanymi ciężarem śniegu i lodu, chronione są także pokrycie dachu oraz rośliny posadzone w obrębie okapów. Jeśli na dachu takiego systemu jeszcze nie ma, jesień to ostatni dzwonek, by go zamontować. Warto!
Tekst: Marcelina Parchański, doradca handlowo-techniczny w Creaton, www.creaton.pl
Zdjęcie otwierające: Shutterstock