Zimowe obowiązki właściciela domu. O co powinien zadbać?

Zimą zakres i intensywność prac wokół domu zauważalnie maleją. Nieco uśpiony ogród daje właścicielom chwilę odpoczynku przed nadejściem wiosny, ale o błogim lenistwie nie może być mowy. Pierwsze intensywne opady śniegu szybko przypominają domownikom o wynikających z tej pory roku obowiązkach. Jakich?

Zima, choć piękna, potrafi dać się właścicielom domów we znaki – konary drzew uginające się pod czapami białego puchu, rynny skute lodem oraz zalegające na dachu śnieżne pokrywy potrafią nieźle nastraszyć. A że radzenie sobie z tymi zagrożeniami odbywa się zwykle w niesprzyjających warunkach, warto wybrać odpowiednich pomocników narzędziowych, wśród których obowiązkowo powinna znaleźć się stabilna i funkcjonalna drabina.

Odśnieżajmy dachy

Właściciel domu, podobnie jak właściciel lub zarządca każdego obiektu budowlanego, odpowiedzialny jest za jego prawidłowe utrzymanie w czasie użytkowania. Do jego zadań należy więc także systematycznie usuwanie śniegu z dachu budynku podczas intensywnych zimowych opadów. A warto wiedzieć, że jeden metr kilkunastocentymetrowej warstwy śniegu (często mokrego lub zlodowaciałego) może ważyć nawet kilkaset kilogramów – z takim obciążeniem nie poradzi sobie wiele konstrukcji.

– Aby prace związane z odśnieżaniem dachu oraz usuwaniem lodu z rynien przebiegły sprawnie, a co najważniejsze bezpiecznie, niezbędna jest odpowiednia drabina, która pozwoli nam dostać się na dach oraz w jego pobliże. W przypadku dachu płaskiego świetnie sprawdzi się drabina przystawna, którą obowiązkowo stawiamy na twardym gruncie. Jeśli jest to niemożliwe, wyposażmy ją w specjalne szpice do drabin mocowane do podłużnic, które pozwolą zwiększyć stabilność na grząskim, trawiastym podłożu tak często spotykanym wokół domu. Warto pomyśleć także o belce wejścia, która zagwarantuje nam komfortowe przedostanie się na dach, wraz z przygotowanymi wcześniej narzędziami w postaci łopaty czy szufli. Odśnieżanie dachów skośnych wymaga większej wprawy, dlatego warto powierzyć je wykwalifikowanym jednostkom, które wyposażone są w specjalistyczne drabiny dachowe. Jeśli jednak zmuszeni jesteśmy zrobić to sami, unikajmy – jeśli to możliwe – wchodzenia na pochyloną powierzchnię dachu, usuwając zalegający śnieg odpowiednio długimi narzędziami z poziomu samej drabiny – radzi Marek Banach, ekspert firmy KRAUSE.

Dbajmy o nawierzchnie

W okresie zimowym nie tylko poszycie dachowe poddawane jest prawdziwemu sprawdzianowi wytrzymałości – to samo dotyczy nawierzchni ogrodowych oraz tarasowych. Te, z jednej strony muszą zmagać się z niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi, z drugiej zaś narażone są na działanie człowieka, mogące prowadzić do ich trwałego uszkodzenia. Dlatego do wszelkich zimowych prac porządkowych należy wykorzystywać dedykowane narzędzia i akcesoria, a śnieg odgarniać z nawierzchni na bieżąco, zanim utworzy mocno zbitą powłokę – będzie to nie tylko prostsze, ale i znacznie skuteczniejsze. Zapomnijmy o ciężkich metalowych łopatach oraz ostro zakończonych narzędziach do skuwania lodu, którymi łatwo naruszyć warstwę wierzchnią, powodując jej osłabienie i zmniejszając wytrzymałość. Sklepy ogrodnicze oferują szeroki wybór szufli i ręcznych pługów, których głowice wykonane są z tworzywa zabezpieczającego przed przywieraniem śniegu i zakończone listwą ze wzmocnionego aluminium. Jeśli dysponujemy traktorem ogrodowym z funkcją pługu, a wielkość podjazdu zmusza nas do jego wykorzystania, zwracajmy uwagę, aby element ten miał gumowe zakończenie, a podczas odśnieżania nie tarł nadmiernie o podłoże.

Pamiętajmy o chodnikach i konarach drzew

Zgodnie z obowiązującym prawem, właściciel domu odpowiedzialny jest za pozbycie się śniegu nie tylko z jego dachu, ale i chodnika, który przylega bezpośrednio do terenu posesji. Do tego powinien zadbać o systematyczne usuwanie sopli, które – zwisając z systemu rynnowego, mogą zagrażać przechodniom. Śnieg można odgarnąć na krawędź chodnika, pamiętając, by nie zrzucać go bezpośrednio na jezdnię. Jeśli chodnik, w skutek warunków pogodowych, został skuty lodem – posypmy go solą oraz piaskiem, które najlepiej poradzą sobie z oblodzeniem. Dbając o podjazd czy strefę wejściową domu, nie zapominajmy więc i o tej części drogi publicznej, w przeciwnym razie grozić nam może mandat. A jeśli z powodu nieodśnieżonego lub pokrytego lodem chodnika dojdzie do wypadku z udziałem pieszego, ponosimy za to pełna odpowiedzialność, zobowiązując się tym samym do wypłaty na jego rzecz odszkodowania.

Jesienne wichury mogły nieco osłabić konary drzew, dlatego warto je przyciąć zanim obfite opady śniegu dokonają ostatecznych zniszczeń. Możemy posłużyć się teleskopowymi sekatorami oraz nożycami, a w przypadku zbyt grubych gałęzi – wykorzystać drabinę i zwykłe narzędzia ręczne. – Z uwagi na miękkie i nierówne podłoże naturalne oraz brak możliwości podparcia drabiny o stały, odpowiednio wytrzymały element, jej wybór stanowi pewien problem. Ogranicza się on w zasadzie wyłącznie do modeli wolnostojących i to takich, które posiadają dodatkowe zabezpieczenia zwiększające stabilność urządzenia, oraz przegubowych, które wykorzystamy jako stabilny pomost roboczy – przestrzega ekspert KRAUSE.

Fot. KRAUSE