Zimą wiele osób skarży się na zaparowane okna. Nierzadko też obserwacji towarzyszą czarne myśli. Na szczęście w większości przypadków wilgotne okna nie stanowią wielkiego problemu, co nie znaczy, że nie można nic z tym zrobić. Można i warto.

Czy parujące okna mogą się zepsuć?

Zacząć wypada od uspokojenia: zaparowane okna nie staną się mniej trwałe, nie ulegną wypaczeniu, nie uszkodzą się w żaden sposób. Nowoczesna stolarka jest konstruowana z takich materiałów, które są odporne na wilgoć i nawet dłuższy kontakt z nią nie będzie wpływał negatywnie na funkcjonalność. Oczywiście warto przetrzeć uszczelki, jeśli te są mokre, ale szyby i ramy mogą się co najwyżej zabrudzić.

Więcej na ten temat przeczytasz w artykule na stronie https://www.siegenia.com/pl/company/news-archiv/315111

Od czego parują okna?

Mówiąc najkrócej: okna, które parują wewnątrz, świadczą o wysokim poziomie wilgotności w mieszkaniu. Ciepłe powietrze, nie znajdując ujścia, skropli wilgoć na szybie, która nawet przy doskonałej izolacyjności cieplnej będzie przecież chłodniejsza. Im więcej wilgoci i im wyższa różnica temperatur, tym szybciej będzie dochodziło do osadzenia się pary wodnej na szybie.

Inaczej można sformułować ten wniosek w następujący sposób: jeśli okna parują od wewnątrz, to znaczy, że system wentylacyjny nie nadąża z odprowadzaniem pary, albo ta jest zbyt szybko generowana. O tym ostatnim można mówić choćby w czasie gotowania czy kąpieli, jeśli powietrze wychodzi na mieszkanie, a nie od razu do wentylacji.

Jak zapobiegać parowaniu okien?

Znając przyczyny, można łatwo sobie poradzić z parującymi oknami. W przypadku wymiany stolarki warto zainstalować nawiewniki, które usprawniają odprowadzanie wilgoci właśnie bezpośrednio z okolic okien. W przypadku już zainstalowanych okien można je rozszczelnić, a przede wszystkim pamiętać o regularnym wietrzeniu. Po wyłączeniu ogrzewania wystarczy na kilka minut otworzyć szeroko okna i powtarzać to 2-3 razy dziennie. To powinno zapobiec gromadzeniu się dużej ilości pary.

Oczywiście warto też pamiętać, że na przykład suszenie prania w pokoju sprawi, że para – w mniejszej lub większej ilości – będzie się pojawiała, natomiast doraźnie wystarczy zetrzeć wodę ręcznikiem papierowym. Jeśli problem będzie się pojawiał, ale nie uda się znaleźć jego konkretnej przyczyny, warto zweryfikować, czy wentylacja działa prawidłowo, a w mieszkaniu nie ma dodatkowych źródeł wilgoci.

Zainstalowanie osuszacza też może pomóc, natomiast wcale nie musi to oznaczać nadmiernego przesuszenia powietrza. Tu warto zachować umiar i pamiętać, że okna, które parują tylko od czasu do czasu i z wiadomej przyczyny, to nie jest żaden niepokojący objaw.

Współpraca reklamowa